Stanowisko Polskiego Towarzystwa Leśnego
w obronie bogactwa przyrodniczego
Puszczy Białowieskiej
Lasy Puszczy Białowieskiej od setek lat były obiektem podlegającym ochronie czynnej, a ich bogactwo przyrodnicze jest efektem współdziałania człowieka z naturą. Dzięki pracy leśników uwzględniającej uwarunkowania przyrodnicze Puszczy, zachowano naturalny charakter ekosystemów, a najbardziej pierwotną jej część objęto ochroną ścisłą w formie parku narodowego. Leśnicy zabliźnili zakłócenia związane z rabunkową działalnością okupantów niemieckich w czasie I Wojny Światowej, gdy wycięto około 5 mln m3 drewna i zatrzymali dewastację Puszczy w okresie międzywojennym, gdy angielska firma „Century” , niezgodnie z zawartymi umowami plądrowniczo wycięła kilka tysięcy hektarów lasu, a także nadmierne cięcia drzewostanów dokonane w Puszczy w okresie okupacji sowieckiej. Metodami hodowli lasu, stosując zasady wiedzy ekologicznej, leśnicy współtworzyli z naturą krajobraz podobny do „lasu pierwotnego”.
Polskie Towarzystwo Leśne przypomina, że ochrona ścisła ma zapewnić na określonych terenach parków narodowych i rezerwatów przyrody warunki do naturalnego przebiegu procesów przyrodniczych, swobodny rozwój przez ograniczenie interwencji człowieka. Częściowa (czynna) ochrona przyrody ma natomiast na celu przywracanie ekosystemom i ich składnikom cech naturalności poprzez usuwanie niepożądanych elementów obcych oraz wprowadzanie właściwych gatunków do zbiorowisk roślinnych i zwierzęcych, a także stosowanie zabiegów ochronnych, hodowlanych i pielęgnacyjnych.
Od kilku dziesięcioleci polska część Puszczy Białowieskiej, składa się z Białowieskiego Parku Narodowego o powierzchni 10.5 tys. ha, którego działalność oparta jest na Ustawie o ochronie przyrody (2004), oraz nadleśnictw Lasów Państwowych: Białowieża (12,6 tys. ha), Browsk (20,4 tys. ha) i Hajnówka (19,7 tys. ha), prowadzących w Puszczy zrównoważoną gospodarkę leśną w oparciu o Ustawę o lasach (1991). W ostatnich latach również na obszarach tych nadleśnictw rozszerza się niestety wymuszony przez niektóre ruchy i organizacje ekologiczne „eksperyment”, zakładający ochronę naturalnych procesów w lasach gospodarczych za pomocą form i ograniczeń ochrony konserwatorskiej. Skutkiem takich działań na obszarze gospodarowanym przez Lasy Państwowe jest zanikanie cennych siedlisk przyrodniczych, chronionych programem Natura 2000, wyraźne zmniejszanie się różnorodności gatunkowej drzew i związanych z nimi bardzo licznych gatunków roślin, zwierząt i grzybów oraz niepokojące zniekształcenie struktury wiekowej drzewostanów (na znacznych obszarach Puszczy brak jest młodego i średniego pokolenia drzew).
Jak wykazują wieloletnie badania naukowe, w warunkach zakazów ochrony ścisłej na terenie gospodarczej części Puszczy Białowieskiej ustępują: sosna, brzoza, dąb, jesion, klon, lipa, osika, olsza, świerk i wiąz. Przybywa tylko grabu, gatunku ocieniającego dno lasu, co utrudnia lub wręcz uniemożliwia naturalne odnowienie innych gatunków drzew, dodatkowo niszczone przez powiększające się populacje zwierzyny, których regulacja liczebności jest wstrzymywana. Stwierdzono, że po około 40 latach od objęcia części obszarów leśnych w Puszczy ochroną całkowitą (ścisłą), zanikło wiele siedlisk leśnych, a na większości z nich zmniejsza się ich gatunkowa różnorodność biologiczna (wykazano stałe zmniejszanie się bogactwa gatunkowego na siedliskach boru mieszanego, średnio w tempie 0,6 gatunku na rok; w ciągu ostatnich 50 lat całkowicie ustąpiło 30 gatunków roślin ze zbiorowisk objętych ochroną ścisłą). Na tak złożoną sytuację nakłada się gradacja różnych gatunków korników z dominującym kornikiem drukarzem, dziesiątkująca drzewostany świerkowe.
Osobnym zagadnieniem jest nie realizowanie zasad zrównoważonego rozwoju regionu przylegającego do Puszczy Białowieskiej. Miejscowa ludność od wieków żyła dla lasu i z lasu, przez wieki korzystała z zasobów przyrodniczych Puszczy, zapewniając jej docenianą przez organizatorów i działaczy Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000 i UNESCO -różnorodność biologiczną.
Polskie Towarzystwo Leśne stoi na stanowisku, że tylko ochrona czynna może zachować właściwy stan zdrowotny i sanitarny oraz bogactwo przyrodnicze lasów Puszczy Białowieskiej dla przyszłych pokoleń. Taka ochrona, aby była skuteczna, musi być prowadzona na około 80% powierzchni Puszczy, w tym na terenach częściowych rezerwatów przyrody znajdujących się w zasobach nadleśnictw Lasów Państwowych. Obszar Białowieskiego Parku Narodowego, istniejące ścisłe rezerwaty przyrody i wyznaczone przez Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych w 2016 r. tzw. Lasy referencyjne, powinny być pozostawione wyłącznie do naukowych obserwacji zachodzących tam spontanicznych procesów ekologicznych.
Z niepokojem obserwujemy podsycanie przez media i angażowanie środowisk międzynarodowych, poprzez wprowadzanie opinii publicznej w błąd, przekazywanie nieprawdziwych informacji, manipulowanie danymi i wypowiedziami. Nie jest to sposób na rozwiązanie problemów przyrodniczo-leśnych. Potrzebny jest dialog, dyskusja naukowa o faktach oraz o wartościach przyrodniczych i etycznych, nie potrzebny jest szum medialny, emocje i zacietrzewienie. Należy znaleźć dobre, przemyślane działania, uwzględniające wszystkie funkcje Puszczy Białowieskiej – przyrodnicze, społeczne i gospodarcze, dla dobra polskich lasów i ojczystej przyrody, dla dobra przyszłych pokoleń.
U podstaw konfliktu leży przedstawianie społeczeństwu niezgodnie ze stanem prawnym i organizacyjnym, że cała Puszcza Białowieska została objęta ścisłą ochroną konserwatorską, a Lasy Państwowe wykonują nieprawnie na tym terenie zabiegi pielęgnacyjne i ochronne, w szczególności w stosunku do martwych drzew zaatakowanych przez masowo występującego kornika drukarza. Zgodnie z ustawą o lasach (2004), leśnicy odpowiadają za stan zdrowotny i sanitarny lasów gospodarczych. Innym mitem jest uporczywe powtarzanie, że „Puszcza Białowieska jest ostatnim zachowanym na Niżu Europejskim lasem o charakterze pierwotnym. Z tych względów znaczące obszaru lasu nigdy nie były poddane wpływom tradycyjnej gospodarki leśnej, w efekcie czego naturalne procesy ekologiczne zachodzą tam nieprzerwanie od ostatniego zlodowacenia”. W tej sytuacji współczesne usuwanie martwego drewna posuszowego, spowodowanego przez gradacje korników, jawi się dla polskiej i europejskiej opinii publicznej, jako poważny zgrzyt, niezgodny z zasadami ochrony przyrody i prawami Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000.
Warszawa, 22 czerwca 2016 r.
Polskie Towarzystwo Leśne
ul. Bitwy Warszawskiej 1920r. nr 3
02-362 Warszawa
Tradycją naszego oddziału są sesje terenowe. W tym roku 14 maja kontynuując cykl „ Znana i nieznana Wielkopolska” wyruszyliśmy poznawać aspekty przyrodnicze i kulturowe Nadleśnictwa Międzychód.
Pierwszy przystanek w Pniewach, gdzie przywitali nas Pan Antoni Taczanowski - regionalista, bibliotekarz, zaangażowany społecznik, chodząca encyklopedia powiatu międzychodzkiego i zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Międzychód Pan Lech Jankowiak. W drodze do Międzychodu Pan Taczanowski opowiadał historię regionu, przybliżał nam sylwetki znanych w regionie osób, między innymi – św. Urszuli Leduchowskiej, założycielki Zgromadzenia Urszulanek Serca Jezusa Konającego, zwanych popularnie urszulankami szarymi. Opowiadał z entuzjazmem o rodzinie Massenbach.
Zatrzymaliśmy się na chwilę przy kościele pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Kamionnej. Kamionna jest jedna z najstarszych miejscowości w gminie Międzychód, kościół wybudowano w II połowie XV wieku, jest on jednym z najcenniejszych gotyckich kościołów w Wielkopolsce. W jego murach tkwią kule armatnie z czasów wojen szwedzkich. Stojąc przy otaczającym go, późnogotyckim murze mogliśmy podziwiać widok na Dolinę Kamionki. Przy kościele znajduje się także kamień milowy, który znaczył trakt Poznań – Berlin.
Po przybyciu do Międzychodu udaliśmy się do Muzeum Regionalnego w Międzychodzie – im. Jana Daniela Janockiego. Jego siedzibą jest pochodzący z początków XX wieku budynek dawnego magistratu. Obejrzeliśmy wystawy muzealne, a przy kawie z ciastem słuchaliśmy Pana Taczanowskiego, który zapoznawał nas z historią miasta i ludzi. Ciekawa była Jego opowieść o Marii Joannnie Trąmpczyńskiej (1875-1967) znakomitej śpiewaczce i solistce operowej, występującej pod pseudonimem scenicznym Maria d’Otto.
Z muzeum wyruszyliśmy na rynek międzychodzki, wypiliśmy wodę bogatą w składniki mineralne, płynącą z żeliwnej „Laufpompy”. Zrobiliśmy grupowe pamiątkowe fotografie przy żeliwnym osiłku, który ma przypominać o osiołkach pokonujących onegdaj codziennie na pamięć trasę do mleczarni pana Masicy, produkującego pyszne twarogi i pyszny ser limburski.
Z miasta wyruszyliśmy w Puszczę Notecką. Przy Ośrodku Edukacji Ekologicznej Mokrzec, przywitał nas Pan Nadleśniczy Piotr Bielanowski. Wyruszyliśmy z Nim w las i dotarliśmy do miejsca, gdzie kiedyś tętniło życie we wsi Radusz. Wieś założyli w 1700 r. właściciele Sierakowa, pierwsi osadnicy przybyli z Dolnego Śląska. W końcu XIX wieku wieś liczyła ok. 600 mieszkańców, którzy mieli do dyspozycji kościół ewangelicki, urząd stanu cywilnego, pocztę , szkołę, 3 karczmy, 2 młyny i kuźnię. Wysiedlenie mieszkańców zaczęło się w 1940 r, potem ok. 1942 roku okolice upodobali sobie polujący niemieccy dygnitarze.
Historie mieszkańców przybliżał nadal Pan Taczanowski. Dokumenty, fotografie i drobiazgi, które po Nich pozostały mogliśmy obejrzeć w Ośrodku edukacji, w którym znajdują się także ekspozycje poświęcone Puszczy Noteckiej i historii leśnictwa.
Po pysznym obiedzie, nasyceni także wrażeniami mijającego dnia pożegnaliśmy się z Panem Nadleśniczym Bielanowskim i Antonim Taczanowskim, który niewątpliwie jest chodzącą encyklopedią regionu międzychodzkiego.
Tekst oraz zdjęcia - M. Kowalkowska.
Seminarium terenowe
z okazji
150 - lecia towarzystwa leśnego
w Wielkopolsce
1866 - 2016
Dnia 13 maja 2016 roku na terenie Nadleśnictwa Kościan odbyła się sesja terenowa upamiętniająca 150 lecie – towarzystwa leśnego w Wielkopolsce.
Sesja rozpoczęła się referatem o historii towarzystwa leśnego w Wielkopolsce wygłoszonym przez profesora Władysława Chałupkę.
Po odczycie organizatorzy odtworzyli historyczną pierwszą sesję terenową towarzystwa leśnego w trakcie której odwiedziliśmy w pierwszej kolejności Kopaszewo, tam mieliśmy możliwość poznania historii rodziny Chłapowskich i zwiedzenia pałacu, następnie w Turwii zwiedziliśmy pałac, który był siedzibą przede wszystkim Dezyderego Chłapowskiego, inicjatora zadrzewień. Ostatnim punktem naszego wyjazdu była nekropolia rodziny Chłapowskich, która znajduje się w miejscowości Rąbiń.
Historie okolic i rodziny Chłapowskich przybliżył nam doktor Emilian Prałat ( doktor nauk humanistycznych, historyk sztuki, filolog slawista, społeczny opiekun zabytków, a także autor wielu publikacji, w tym czterech książek).
/uploads/TEST%20TK/150%20lat%20PTL/Sladami%20poprrzednikow%20czyli%20w%20Koscianie%20i%20Turwi%20po%20108%20latach.pdf
Historię utworzenia towarzystwa leśnego w Wielkopolsce która przedstawiona została przez profesora ilustrują poniższe zdjęcia.
Zdjęcia: K. Jankowska oraz P. Szyszko
Bieżący i archiwalne numery Biuletynu Z LEŚNEGO ŚWIATA można pobrać w formie pliku PDF ze strony internetowej IBL:
Serdecznie zapraszamy do lektury "Z LEŚNEGO ŚWIATA"
http://www.ibles.pl/web/guest/z-lesnego-swiata
W Domu Pracy Twórczej i Wypoczynku Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Obrzycku nad Wartą odbyło się w dniu 3 września 2015 r. seminarium szkoleniowe poświęcone pamięci Prof. zw. dr. Karola Mańki, czł. rzecz. PAN, dr. h.c., w setną rocznicę jego urodzin. Temat seminarium stanowił odzwierciedlenie głównego kierunku badawczego i zarazem zamiłowań profesora.
W części biograficznej spotkania przedstawiono sylwetkę i dorobek profesora Karola Mańki (1915-2015) – wybitnego leśnika i fitopatologa, doktora honoris causa Akademii Rolniczej im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu. Uczniowie i współpracownicy wspominali Profesora jako znakomitego badacza, wybitnego dydaktyka i organizatora społecznego ruchu naukowego a także jako skromnego, wielkich zalet człowieka.
W części naukowej, i zarazem szkoleniowej, przedstawiciele jednostek naukowych (uniwersytetów i instytutów badawczych) zarysowali osiągnięcia zawodowe i badawcze prof. Karola Mańki na polu fitopatologii leśnej i przedstawili zagadnienia związane z dalszym rozwojem tej dziedziny – zarówno w utworzonej przez niego Katedrze Fitopatologii Leśnej naszej Uczelni, jak i w Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie, SGGW, Instytucie Badawczym Leśnictwa i Instytucie Dendrologii PAN w Kórniku.
Organizacja Seminarium była wspólnym dziełem Polskiego Towarzystwa Leśnego, Lasów Państwowych (Nadleśnictwa Oborniki), Polskiego Towarzystwa Fitopatologicznego i Wydziału Leśnego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Partnerami w organizacji były Komitet Nauk Leśnych PAN, Komisja Nauk Leśnych i Drzewnych Oddziału PAN w Poznaniu oraz Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk – Wydział Nauk Rolniczych i Leśnych. Seminarium stanowiło kolejne ogniwo cyklu „Człowiek – Las – Drewno”, który tworzą odbywające się od wielu lat z inicjatywy Wielkopolskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Leśnego spotkania naukowe, szkoleniowe i popularyzatorskie.
autor: prof. zw. dr hab. Małgorzata Mańka, czł. koresp. PAN
>>zaproszenie<<
>>Profesor Karol Mańka - biogram<<
Galeria: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Więcej zdjęć na stronie Uniwersytetu Przyrodniczego